Autorami przeróbki są ludzie z Wielkiej Brytanii. Jest ich pięciu. Pochodzą z Oxfordu. Nagrali dotychczas dwa albumy, Antidotes i Total Life Forever. W moim debiutanckim blogowym wpisie napisałem, że grają coś co jeszcze nie zostało poprawnie nazwane. Przyznaję, nieco przesadziłem. Ostatnio jakoś tak mi się nasunęło określenie post-math i ośmielę się stwierdzić, że to określenie wcale nie jest taki złe.
O kim mowa? Tak jest. Mowa o zespole Foals.
Wybaczcie, że już któryś tam raz przywołuję Foalsiaków. Genialni są, no. Widzę w nich pieprzony potencjał i będę ich reklamować do utraty tchu.
Poza tym cover One jest całkiem, całkiem. Tak mi się przynajmniej wydaje. Zresztą sami oceńcie.
Miałam przyjemność zapoznać się z owym coverem wcześniej (ktoś Cię po prostu uprzedził);P Aczkolwiek przesłuchuję "One" ponownie i jestem wręcz zmuszona stwierdzić, że panom z formacji Foals owy kawałek wyszedł GENIALNIE (do czego zresztą zdążyli już nas przyzwyczaić) :)
OdpowiedzUsuń