Dotychczas miałem przyjemność (niekłamaną) usłyszeć trzy utwory z płyty Doroty Masłowskiej nagranej pod nazwą Mister D. Z albumu Społeczeństwo jest niemiłe znam piosenki Żona Piłkarza, Chleb i Haj$. Z czego dwie ostatnie bardziej niż mniej.
Mister D. to electro/punk/rap + ociekające ironią, ale jakże prawdziwe teksty z kategorii tak daleko, a tak blisko. Osobiście jestem oczarowany i poczynię wszelkie kroki, aby zdobyć na własność płytę Społeczeństwo jest niemiłe. Nigdy nie wątpiłem w talent pisarski Pani Masłowskiej, a teraz (przynajmniej na podstawie kawałków, których doświadczyłem nausznie) całuję rączki w wyrazie uznania dla talentu muzycznego. Fakt, że pierwszy plan zajmuje warstwa liryczna, ale te melodie są naprawdę niezłe.
Tak sobie czytam komentarze tu i tam w internetach i zauważyłem, że odbiór projektu Mister D. jest skrajny. Kochasz, albo nienawidzisz. I dobrze. Muzyka ma wzbudzać emocje. Bezkompromisowo.
No to dzisiaj Pan Boltz na śniadanie proponuje kanapki z Haj$em. Indżoj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz