środa, 1 kwietnia 2015

Audiowizualne ciarki

Sorewicz, chwilę mnie nie było. Dopadła mnie proza życia. Praca, szkoła, przedświąteczne porządki, itd, itp. Jak zwykle cały czas w miarę możliwości dawkowałem ciału spragnionemu muzyki nowych doznań. Najza... Albo nie. Słowny odwyk. Nie będę nadużywał przeróżnych form słowa zacny. Najprzemegakozackim kąskiem, którym ostatnio uraczyłem ucho był singiel artysty kryjącego się pod pseudonimem Jamie xx.

Kawałek Loud Places nagrany w kolaboracji z dobrą koleżanką z macierzystego zespołu The xx - Romy Madley Croft zapowiada długogrającą płytę brytyjskiego producenta. Debiutancki solowy eLPek zatytułowany In Colours ukaże się 1 czerwca nakładem Young Turks. Znajdzie się na nim 11 utworów. Jak dobrze kojarzę to przynajmniej 4 utwory z tracklisty In Colours krążą już po internecie. Gosh, Sleep Sound (moja ulubiona piosenka Jamiego z dwoma ikasami), rzeczone Loud Places i zamykające album Girl.

Oglądając i słuchając wideoklip Loud Places czuję coś ponadprzęcietnego. Mam audiowizualne ciarki. Wierzę temu dźwiękowi i obrazowi.
Coraz bardziej niż mniej żałuję, że nie doświadczyłem Jamiego xx na zeszłorocznym Opku. To musiał być zac... (to jest silniejsze ode mnie!) To musiał być dość niczego sobie koncert.

Czekając na 1 czerwca i premierę In Colours do odsłuchu Loud Places.
Kolorki na koniec. Ach, magia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz