Hmm, jak zwykle skupiam się na pierdółce, ale wybaczcie. Mawiają, że w "pierdołach" vel "szczegółach" tkwi największe piękno.
O czy to ja mówiłem? Acha! W ten piątek zaczyna się Coke Live Music Festival 2011. Prawdziwe święto muzyki kończące tegoroczne lato festiwalowe Alter Artu. Już pierwsze ogłoszenie line-upu CLMF 2011 uznałem za bardzo zacne. White Lies, The Kooks i przede wszystkim Interpol nie pozostawiły mi cienia wątpliwości. Z kolei czas jakiś później wstrząsnęła mną informacja, że na sobotę dorzucono Editorsów. Tak oto zostałem szczęśliwym posiadaczem karnetu z polem namiotowym na sierpniowy fest Alter Artu.
Stojący tuż za progiem CLMF 2011 jest świetną okazją do usłyszenia w jednym miejscu bardzo szanowaną przez moją skromną osobę indie rockową, mrocznie brzmiącą, melancholijnie melodyjną trójkę: Interpol, Editors i White Lies. Ponadto liderzy zespołu Interpol i Editors, kolejno Paul Banks i Tom Smith są w czołówce moich ulubionych wokalistów.
Ostateczny line-up Coke Live Music Festival 2011 wygląda następująco:
Kołkowe hasło brzmi: "Bez Ciebie nie gramy". Nie mogłem im tego zrobić ;) Muszę tam być. Niech to doświadczenie muzyczne mnie nie zawiedzie, a zespoły ociekające zacnością na płytach studyjnych udowodnią swoją wartość podczas koncertu.
Byle do piątku!
Widzę że nie tylko ja odliczam godziny do tegoż wydarzenia. A zatem "widzimy" się w tłumie!!
OdpowiedzUsuńno, to widzimy się :D jak jakaś niewiasta na polu będzie szukała pomocy w rozstawieniu namiotu to na bank ja :D
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego niż powiedzieć do zobaczenia Szanowne Panie ;D
OdpowiedzUsuń