poniedziałek, 14 kwietnia 2014

After Coachella 2014

Festiwale muzyczne... Ach... Szkoda, że mogę sobie pozwolić tylko na jeden. Cóż jeden, ale za to długi - Open'er 2014. 4 dni muzyki na żywo - niebo na ziemi.

3-dniowe niebo na ziemi mieli uczestnicy Coachelli 2014. Pierwszy weekend festiwalu za nami. Kto śledził transmisję na żywo w internecie ręka w górę! Załapałem się na kilka koncertów. Bombay Bicycle Club wskoczył na wysokie miejsce na boltzowej liście zespołów, które chcę usłyszeć/zobaczyć na żywo. Klasa. Nowe kawałki świetnie sprawdziły się na koncercie. Ponadto Pharrell Williams wypadł średnio, występ Skrillexa nie przypadł mi do gustu, ale za to Temples zrobili na mnie mega wrażenie. Myślę, że zasługują na miejsce w jednym szeregu z Tame Impala.
Dzisiaj przed pracą, przy śniadaniu oglądałem z bananem na twarzy koncert Unlocking the Truth, czyli jak dobrze liczę 13-letnich (aż podkreśliłem) metalowców z Brooklynu. WOW. Szczena mi opadła. Na początku patrzę ledwo obudzonymi oczami i stwierdzam - jacyś tacy mali się wydają. Sprawdziłem na FB kto zacz i mówię - no way! W takich sytuacjach zawsze zastanawiam się co ja robiłem w wieku 13 lat ;P
Młodzież taka utalentowana w dzisiejszych czasach... Niejeden dorosły zespół powinien patrzeć na nich z zazdrością.
Udostępniam do posłuchania i pooglądania ich gig z Coachelli. Korzystajcie póki jest na YT, bo może zniknąć.
Patrzcie co robią z publicznością ;D Urocza końcowa scena, gdy publika chce jeszcze jeden kawałek, dzieciak z gitarą chce jeszcze grać, ale timetable jest nieubłagany i technicy mają swoje ileśtam minut. Gęba się śmieje. Trzymam kciuki za Unlocking the Truth.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz