wtorek, 3 września 2013

< i 3

Pierwszy raz użyję połączenia < i 3. Teraz dzieje się historia. Premierowe serducho wujasa Boltza. Pierwsze ever. Jak śpiewa Pan Wiraszko z Much to jest ważne, to się stanie to się dzieje teraz. Miłość od pierwszego usłyszenia. Jak to inaczej nazwać. Ach!

W końcu odtworzyłem nową płytę niemieckiego Moderat zatytułowaną II. Pierwszy odsłuch - fantastik bombastik (tak się jeszcze mówi, w ogóle ;P?). Poziom ukontentowania - bardzo, ale to bardzo wysoki. Aż mam ciarki na samą myśl na ponownych odsłuchach. Ojacie. Chciałem odsłuchać drugi raz. Zacząłem to robić. Utknąłem. Utknąłem na drugim utworze na II. Zatrzymałem się na Bad Kingdom. I wiecie co? Nigdzie się nie ruszam ;) Drodzy moi. Bad Kingdom to w moim boltzowym odczuciu czołówka najlepszych tracków roku dwa tysiące trzynastego. Syndrom zapętlenia jednego utworu, serduszka i syndrom ciarzastości. Pakiet. Właśnie po to założyłem bloga. Właśnie po to, żeby gościć ociekające zacnością utwory równie ociekających zacnością artystów. Żałuję, że mam stosunkowo słabej jakości słuchawki. Chciałbym wchłonąć każdy detal. Żadnego zbędnego dźwięku. Trans, podniosłość, filmowe smyki i dęciaki (czy cokolwiek to jest) w refrenach. Moderat - b r a w o!

Bad Kingdom <3




1 komentarz:

  1. Ja właśnie odpaliłem, posłucham i zobaczę, czym Ty się tu zachwycasz :)
    A co do słuchawek - weź udział w konkursie: http://www.momentum.sennheiser.pl/co-mozesz-wygrac :D

    OdpowiedzUsuń