niedziela, 19 grudnia 2010

Pan Boltz poszerza swoje muzyczne horyzonty

Ujmę to w ten sposób. Jeżeli trafia do mnie muzyka zupełnie nie z moich tzw. klimatów to naprawdę coś musi w niej tkwić. W sumie wcale się sobie nie dziwię. Dubstepowa supergrupa nagrała cholernie wpadający w ucho album. Skream, Benga i Artwork stworzyli elektroniczny projekt Magnetic Man. Dowiedziałem się, że każdy z nich jest odpowiedzialny za inną sekcję. Dorwałem się również do informacji, że Skream czuwa nad sekcją perkusyjną i loopami, Benga zajmuje się bassem, a Artwork spina wszystko główną ścieżką i samplami. Chociaż nie jestem pewien w 100% czy jest to prawda. Mam wątpliwości co do roli Skreama i Bengi.
No nic, w każdym bądź razie projekt trójki DJów i producentów z Wielkiej Brytanii zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Na swojej płycie nazwanej po prostu Magnetic Man nie bali się poeksperymentować i momentami nieco uciekali od swoich dubstepowych korzeni. Na Magnetic Man nie zabrakło zaproszonych gości. Przysłowiowe 3 grosze do debiutanckiej płyty chłopaków z UK dorzucili m.in. Katy B i John Legend.
Chciałbym abyście i Wy spróbowali mojego nowego odkrycia.
Proponuję kawałek Perfect Stranger z gościnnym udziałem Katy B.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz