czwartek, 16 grudnia 2010

CCC czyli Czwartkowy Cykl Coverowy V

Słowo się rzekło, klamka zapadła, a mleko się wylało. Co by nie było, że słowa nie dotrzymuję i że ohydnym Boltzem jestem, zaprezentuję Wam obiecany w poniedziałek cover kawałka One stworzonego przez Swedish House Mafia.
Autorami przeróbki są ludzie z Wielkiej Brytanii. Jest ich pięciu. Pochodzą z Oxfordu. Nagrali dotychczas dwa albumy, Antidotes i Total Life Forever. W moim debiutanckim blogowym wpisie napisałem, że grają coś co jeszcze nie zostało poprawnie nazwane. Przyznaję, nieco przesadziłem. Ostatnio jakoś tak mi się nasunęło określenie post-math i ośmielę się stwierdzić, że to określenie wcale nie jest taki złe.
O kim mowa? Tak jest. Mowa o zespole Foals.
Wybaczcie, że już któryś tam raz przywołuję Foalsiaków. Genialni są, no. Widzę w nich pieprzony potencjał i będę ich reklamować do utraty tchu.
Poza tym cover One jest całkiem, całkiem. Tak mi się przynajmniej wydaje. Zresztą sami oceńcie.

1 komentarz:

  1. Miałam przyjemność zapoznać się z owym coverem wcześniej (ktoś Cię po prostu uprzedził);P Aczkolwiek przesłuchuję "One" ponownie i jestem wręcz zmuszona stwierdzić, że panom z formacji Foals owy kawałek wyszedł GENIALNIE (do czego zresztą zdążyli już nas przyzwyczaić) :)

    OdpowiedzUsuń