Wszystkiego najdźwięczniejszego, bądźcie dla siebie mili i uważajcie na ości! ;D
Zapuście sobie poniższy kawałek. Christmas Time (Don't Let The Bells End) w wykonaniu The Darkness. To chyba mój ulubiony świąteczny track. Dobra alternatywa dla osłuchanych, wszechobecnych szlagierów wałkowanych przez lata.
Najweselszych Świąt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz