wtorek, 5 listopada 2013

YOŮǸǦ PȐOĐUCEȐ OǸ Ɫ$Ď

Jeszcze kilka dni temu spokojnie, kulturalnie chłonąłem nową płytę Arcade Fire. Aż tu nagle, ryps! Eksploruję badawczo zasoby lastfma i udało mi się trafić na elektroniczny twór kolesia z facjatą zakrytą  maską z tagami seapunk i vaporwave. Co to jest? Czym to się je? Gdzie ja jestem? Nie mogłem nie sprawdzić ;D

Co się naklikałem to moje. Żeby jakoś ładnie, zgrabnie opisać zaistniałą sytuację muzyczną musiałem poszwędać się po internetach dłużej niż zazwyczaj.

Po owocnym reasearchu dotarłem do informacji, że Blank Banshee pochodzi z Kanady. Ma na karku 26 lat. Sam siebie na fesjbukowym profilu opisuje następująco, cytuję: "YOŮǸǦ PȐOĐUCEȐ OǸ Ɫ$Ď". Dowcipniś ;D
Jestem jeszcze winny parę słów o gatunku seapunk. Z tego, co wyczytałem to spuścizna cyberkultury lat 90'. Jaskrawe kolory, dźwięki oceanu, piramidy, delfiny, dużo elektroniki...
Z kolei vaporwave to kolejny level seapunku. Również skupia się na świecie komputerowym. Dalej jest kolorowo, są screeny z gier komputerowych, mnóstwo psychodeliczych obrazków i co za tym idzie dużo dziwnie pięknej muzyki. Muzyka vaporwave określana jest m.in. jako: “corporate smooth jazz Windows 95 pop”.


Teen Pregnancy z Blank Banshee 0
 
Przez chwilę miałem wrażenie, że zgubiłem się w internecie, ale dzień, w którym poznałem muzykę Blank Banshee to jeden z najlepszych muzycznych dni w moim boltzowym żywocie. Wysokie stężenie dziwnych dźwięków. Albo inaczej. Wysokie stężenie zacnie dziwnych dźwięków. Definicja eargasmów. Syndrom ciarzastości. Ciarki nie dlatego, że mam nieszczelne okno przy komputerze (swoją drogą trzeba coś z tym zrobić, bo ciągnie po lędźwiach).
W tym poście skupiam się nad "zerówką", czyli pierwszym mikstejpie (że sobie pozwolę spolszczyć, przepraszam polonistów) Blank Banshee zatytułowanym po prostu Blank Banshee 0. Drodzy moi. Blank Banshee w 30-minutowym mikstejpie  potrafił połączyć takie gatunki jak witch house, house, jakieś jungle, funky, chillwave, może nawet r'n'b. Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. W elementach składowych wydawnictwa Kanadyjczyka jest miejsce dla soczystego basu, ćwierkających ptaszków, modulowanego wokalu, zapożyczeń fragmentów piosenek (w kawałku Purity Boys został użyty fragment piosenki Purity Ring pt.: Obedear), oraz przeciągłych nut tworzących przezacne, medytacyjne, transowe landszafty . I to jest spójne! Tego da się słuchać. No ja się nachwalić nie mogę. Polecam Wam, a wiecie, że jak bym Waszego ucha nie śmiał skrzywdzić.

W tym roku Blank Banshee wydał kolejny mikstejp o zaskakującym tytule Blank Banshee 1. Póki, co zatrzymałem się na "zerówce", ale "jedynka" czeka w kolejce. Tak więc, (nigdy nie zaczynaj zdania od tak więc, raz jeszcze przepraszam polonistów) do odsłuchu proponuję kawałek, który zatrzymuje czasoprzestrzeń - World Vision.




Zajrzyjcie na oficjalny tumblr Blank Banshee. Już samo eksplorowanie jego tumblr to wielka przygoda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz