Dzisiejszy Czwartkowy Cykl Coverowy poświęcę piosence zespołu, który znacząco przyczynił się do procesu dziwaczenia muzycznego Pana Boltza. Co prawda teraz już nie obserwuję ich poczynań, ale i tak dużo im zawdzięczam. Dzięki nim mogę pochwalić się znajomością gatunku muzycznego zwanego nu metalem. Korn, bo o nim mowa uszami/oczami małego Boltza charakteryzował się nietypowym, brudnym, pierdzącym basem, wstrząsającymi tekstami "o życiu" autorstwa Jonathana Davisa i metalowy "pierdzielnięciem". Taki zestaw robił na młodzieńcu duże wrażenie.
Word Up!, jedynka na Kornowym albumie Greatest Hits Vol. 1 z marszu została przeze mnie zapętlona. Poszperałem tu i ówdzie (bez skojarzeń) i odkryłem, że Word Up! jest coverem amerykańskiego zespołu Cameo będącego przedstawicielem sceny funk i R&B.
Lubię sobie raz na jakiś czas odkurzyć płytę Greatest Hits Vol. 1. Pamiętam, że gdy wszedłem w posiadanie tej płyty długo nie opuszczała mojego starego boomboxa ;D
Oooo dzięki za przypomnienie tego kawałka bardzo bardzo go lubię!! No i oczywiście momentalnie przypomina czasy gdzieś z okolicy gimnazjum :)
OdpowiedzUsuń